64-latek oskarżony o kradzież drzewa
Aktem oskarżenia zakończyła się sprawa kradzieży drzewa. Podejrzanym, okazał się 64-letni mieszkaniec gminy Węgorzewo. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec października br., oficer dyżurny węgorzewskiej komendy został powiadomiony o kradzieży drzewa na jednej z działek na terenie gminy Węgorzewo. Zgłaszającym okazał się czujny sąsiad, a właścicielem działki mieszkaniec Warszawy. Dzięki szybkiej reakcji sąsiada, który usłyszał odgłosy piły motorowej i natychmiast powiadomił policję sprawca został ujęty. Przybyli na miejsce kryminalni zabezpieczyli wyciętą olchę, która znajdowała się już w szopie 64-letniego mieszkańca gminy Węgorzewo. Wartość wyciętego drzewa właściciel oszacował na kwotę 800 zł. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do popełnionego przestępstwa i usłyszał zarzut kradzieży. Mężczyzna tłumaczył się, że drzewo te miało mu służyć jako opał na zimę.
Za popełnione przestępstwo kradzieży mieszańcowi gminy Węgorzewa grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu.