Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradła 2 rowery i klucze z samoobsługowej stacji rowerowej – 28-latka przyznała się do winy

„Do Węgorzewa przyjechałam, aby cokolwiek ukraść i spieniężyć”- tak tłumaczyła się mieszkanka Ełku, która pojawiła się w mieście 9 października br. W trakcie swojego krótkiego pobytu ukradła 2 rowery oraz klucze z samoobsługowej stacji naprawy rowerów. Wszystkie skradzione rzeczy zostały odzyskane przez węgorzewskich policjantów. 28-letnia mieszkanka Ełku usłyszała trzy zarzuty, do których się przyznała.

10 października br. oficer dyżurny węgorzewskiej komendy został powiadomiony o kradzieży roweru. Jak ustalili policjanci, uczeń przyjechał nim do szkoły i pozostawił na terenie placówki. Wartość roweru oszacował na 800 zł. Funkcjonariusze natychmiast pojechali do miejscowego lombardu, gdzie znaleźli skradziony jednoślad. Pojazd już trafił do właściciela. Tego samego dnia węgorzewscy policjanci zostali powiadomieni o kradzieży kolejnego jednośladu, tym razem spod jednostki wojskowej. Sprawca, najpierw przeciął zabezpieczenie, a potem ukradł warty 1200 zł rower. Dzień później do komendy wpłynęło kolejne zgłoszenie powiązane z wcześniejszymi. Tym razem funkcjonariusze zostali powiadomieni o kradzieży narzędzi z samoobsługowej stacji naprawy rowerów o wartości blisko 500 zł.

Dzięki współpracy węgorzewskich i ełckich policjantów drugi rower oraz skradzione klucze zostały odzyskane. Jak ustalili funkcjonariusze, za kradzież tych wszystkich przedmiotów tj. dwóch rowerów i kluczy odpowiedzialna była jedna osoba, mieszkanka Ełku. Policjantom tłumaczyła, że do Węgorzewa przyjechała po to by „cokolwiek ukraść i spieniężyć”. Z ustaleń policjantów wynika, że 28-latka skradzionym rowerem pojechała do Giżycka, a po drodze ukradła klucze do rowerów.  W Giżycku kobieta wsiadła w pociąg, którym skradzione przedmioty wywiozła do Ełku.

28-letnia mieszkanka Ełku usłyszała trzy zarzuty, do których się przyznała.

Powrót na górę strony